Wiele mówi się o rozmaitych, często też codziennych zastosowaniach technologii 5G, tymczasem sposobów na jej wykorzystanie jest bardzo wiele. Ogromne korzyści może przynieść także produkcji przemysłowej. Jakie konkretnie skutki będzie miało 5G dla branży industrialnej?
Właściwie niewiele jest chyba działów gospodarki, którym 5G pozostanie całkiem obojętne. W przypadku branży przemysłowej może przede wszystkim dojść do przyspieszenia robotyzacji i automatyzacji. W ślad za tym spadną koszty produkcji, co będzie miało niebagatelne znaczenie dla inwestujących w technologię przedsiębiorstw. Staną się one też mniej wrażliwe na przestoje spowodowane wypadkami losowymi i niezależnymi, takie jak choćby lockdown z powodu koronawirusa.
Wprowadzenie 5G wywołało dyskusję na temat tego, jakie korzyści przyniesie dla klientów indywidualnych. Obecnie postrzega się je jako istniejące równolegle do 4G, ale o lepszych parametrach. Prędkości przesyłu i możliwości w tym zakresie zwiększą się jednak do poziomu, jaki dziś jest odnotowywany np. w radarach i technologiach wojskowych. Jaka będzie z tego korzyść dla przemysłu? Przede wszystkim zaistnieje możliwość podłączenia do sieci o zwiększonej przepustowości licznych urządzeń, które będą mogły działać w skomplikowanych systemach przy bardzo niskiej zawodności. Rewolucyjne zmiany czekają też systemy danych tzw. big data. Ich gromadzenie i analiza w ogromnych ilościach ułatwią funkcjonowanie przemysłu.
Dzięki technologii 5G produkcję będzie czekało wiele przemian – ma być szybsza, bardziej ekonomiczna i prowadzić do wytworzenia produktów o wyższej jakości. Z tego powodu podkreśla się znaczenie tej technologii dla współpracy w zakresie planowania i wdrażania nowych rozwiązań w przemyśle. O wiele łatwiej będzie je projektować, testować i być może wprowadzać w życie lub odsyłać do udoskonalenia przed wdrożeniem.
Warto omówić jeszcze jeden ważny aspekt implementacji 5G w sektorze przemysłowym: powstaną niespotykane dotychczas możliwości w zakresie współpracy pomiędzy zamawiającym produkty a ich wykonawcą. W chmurze będzie istniała możliwość zaplanowania, przetestowania i zlecenia procesu produkcyjnego z dbałością nawet o szczegóły.
Obecne możliwości sieci tworzą bariery, które nie pozwalają jeszcze bardzo mocno zakorzenić się i rozwinąć inteligentnym domom, osiedlom, miastom, ale też fabrykom. Nadejście ery 5G ma przyśpieszyć Internet Rzeczy i zlikwidować bariery w komunikacji na linii człowiek-maszyna. Inteligentne fabryki będą korzystały z rozszerzonej rzeczywistości, wykorzystując np. system autonomicznych pojazdów, które na podstawie informacji niemal w czasie rzeczywistym będą uzupełniać zapasy surowca, transportować podzespoły i produkować nowe rzeczy. Będzie można połączyć ze sobą tysiące urządzeń o bardzo dużej szybkości reakcji. Zostanie też zwiększone bezpieczeństwo w fabryce, gdzie produkcję da się zatrzymać niemal natychmiast wówczas, gdy coś pójdzie nie tak.
Zdjęcie główne: Marko Klaric/pexels.com