Inflacja to nic innego jak powszechny wzrost cen. Wartość pieniądza spada – za taką samą kwotę teraz możemy kupić znacznie mniej, niż przed wzrostem inflacji.
Dotyczy to niestety wszystkich sektorów gospodarki. W niektóre uderza mocniej, a inne słabiej. Wyjątkiem nie jest technologia przemysłowa, pomagająca optymalizować procedury i techniki wykorzystywane w przemyśle.
W większości gospodarstw domowych zwraca się uwagę na inflację konsumencką i wzrost cen towarów w sklepach. Dużym problemem jest jednak także inflacja producencka, która wpływa na zmiany cen w przemyśle. Przemysł jest ogromną gałęzią gospodarki, uderzenie w niego może mieć negatywne skutki w pozostałych sektorach. Dlatego presja inflacyjna na etapie wytwarzania towarów ma bezpośredni wpływ na wzrost cen detalicznych w sklepach.
Rosną koszty produkcji, ponieważ zarówno energia, jak i wykorzystywane surowce oraz inne zasoby są coraz droższe. Przez wzrost cen i przerwy w łańcuchach dostaw spowodowane sytuacją geopolityczną na świecie przemysł ponosi straty, które odbijają się zarówno na producentach, jak i konsumentach.
Zdj. główne: Pixabay/pexels.com