Artykuł sponsorowany
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułu i osobiste poglądy autora.
Praca wielu przedsiębiorstw jest nieodłącznie związana z wykorzystaniem wewnętrznych systemów przepływu materiałów oraz produktów. Przeczytaj, jak pociągi intralogistyczne mogą zmienić oblicze wewnętrznej logistyki.
Intralogistyka to stosunkowo nowe pojęcie, opisujące gałąź logistyki wewnętrznej, która dynamicznie się rozwija. Korzystają z niej różne branże, przede wszystkim produkcja przemysłowa , food and beverage oraz sektor automotive. Innymi słowy, intralogistyka sprawdza się wszędzie tam, gdzie kluczowym aspektem pracy przedsiębiorstwa jest sprawny i szybki wewnętrzny przepływ towarów.
Prawidłowe podejście do intralogistyki nie oznacza całkowitej digitalizacji procesów. Korzystanie z maszyn, taśm i pociągów logistycznych w dużej mierze opiera się na zarządzaniu zespołem wykwalifikowanych pracowników. Jednak wdrożenie wysokiej klasy rozwiązań w tym zakresie pozwala zredukować koszty personelu, a jednocześnie zapewnić większe bezpieczeństwo osobom zaangażowanym w produkcję.
Sektor przemysłowy, z uwagi na dynamiczny rozwój, stale poszukuje efektywnych rozwiązań z zakresu wewnętrznego składowania i przepływu komponentów lub produktów. Dla wielu polskich firm najważniejszymi narzędziami intralogistycznymi nadal pozostają (tuż obok systemów składowania – regałów, palet, koszty i pojemników) wózki widłowe . Urządzenia te, choć popularne, nie są bynajmniej pozbawione wad.
Wózek widłowy oferuje ograniczoną wydajność transportową, a pojazdów nie można ze sobą łączyć. Uciążliwa jest konieczność dopasowania wyposażenia wózka do specyfiki załadunku. Najczęściej obsługiwane palety uniwersalne i palety euro są w wielu miejscach standardem, ale zaangażowanie wózka do przewozu odmiennych ładunków wymaga czasochłonnej modyfikacji jego uzbrojenia lub jest wręcz niemożliwe .
I wreszcie, wózki widłowe – choć obsługiwane wyłącznie przez upoważnione osoby – stwarzają ryzyko kolizji i wypadków. Nawet przy odpowiednim oznakowaniu ciągów komunikacyjnych, generują zwiększony ruch w strefach załadunku, a ich obsługa zależna jest od często zawodnego czynnika ludzkiego.
Analizując tę sytuację, wielu ekspertów dochodzi do wniosku, że polskie firmy nie wykorzystują potencjału nowoczesnej intralogistyki. Stosując innowacyjne rozwiązania, można znacznie ograniczyć koszty, zwiększając jednocześnie bezpieczeństwo. Przyjrzyj się interesującej alternatywie – pociągom logistycznym, które znalazły zastosowanie w wielu zakładach produkcyjnych i centrach logistycznych.
Pociągi intralogistyczne to jeden z rozwijających się trendów w branży logistycznej. Do popularyzacji tego rozwiązania bez wątpienia przyczyniły się próby znalezienia coraz efektywniejszych sposobów zarządzania przepływem towarów. Według ekspertów nowe modele biznesowe powinny dążyć do maksymalnego uproszczenia procesów oraz uniezależnienia przedsiębiorstwa od wykwalifikowanej kadry, której w wielu firmach brakuje. Wewnętrzne pociągi logistyczne wydają się doskonałą odpowiedzią na te potrzeby.
Pociągi intralogistyczne, produkowane przez poznańską firmę Atres Intralogistics, to sposób na lepszą efektywność wewnętrznego przesyłu towarów przy minimalizacji kosztów. Mają starannie opracowaną, stałą trasę dostaw i poruszają się w obiegu zamkniętym. Z każdym przejazdem realizują kilka zaplanowanych celów.
Wykorzystanie nowoczesnych systemów jezdnych sprawia, że pociągi intralogistyczne oferują znacznie więcej niż typowe wózki jezdniowe. Najważniejszą ich zaletą jest ogromna wydajność transportowa, uzyskana dzięki łączeniu ze sobą kilku pojazdów, eliminacji pustych przebiegów oraz stosowaniu elastycznego zbrojenia, dopasowanego do specyfiki ładunku. Oprócz oszczędności czasu, pociągi intralogistyczne generują mniejszy ruch, co zwiększa bezpieczeństwo pracowników.
Nie ulega wątpliwości, że nowoczesne przedsiębiorstwa już teraz sięgają po ergonomiczne pociągi intralogistyczne. To innowacja, która przynosi realne oszczędności. Dowiedz się o niej czegoś więcej.
Fot.: Pixabay/pexels.com
